W poprzednim poście omówiłem w jaki sposób z mojego punktu widzenia jakość drewna użytego to budowy gitary wpływa na brzmienie gitary a przede wszystkim omówiłem, co może wpływać na zakłócenia fal dźwiękowych rozchodzących się w tym materiale. Dzisiaj miało być o suszeniu drewna i o wszystkich ciekawych zjawiskach, które zachodzą podczas tego procesu ale zmieniłem zdanie. Żeby zachować jakąś ciągłość postaram się pójść nieco głębiej w brzmienie i przedstawię od czego moim zdaniem zależy barwa dźwięku.
Zacznijmy od tego czym jest dźwięk i od czego zależy jego barwa ogólnie. Dźwięk jest to zjawisko fizyczne spowodowane wywołaniem fali akustycznej, która rozchodzi się w ośrodku sprężystym, którym może być każde ciało stałe, ciecz czy gaz. Wszystkie dźwięki, które dochodzą do naszego ucha możemy rozróżniać między sobą i kojarzyć z poszczególnymi zdarzeniami poprzez barwę, która jest charakterystyczna dla każdego ośrodka drgającego. Dlatego po usłyszeniu dźwięku jesteśmy w stanie określić i nazwać źródło tego dźwięku. Dźwięk składa się z tonu głównego i z tonów składowych (alikwotów). Ton główny zazwyczaj jest tonem najniższym i to on określa rzeczywistą słyszalną wysokość dźwięku. Tony składowe, ich ilość oraz natężenie określają nam barwę. Co oznacza, że jeżeli znalibyśmy schemat ułożenia alikwotów, ich odległości między sobą i stosunek głośności między nimi dla konkretnego dźwięku, moglibyśmy odtworzyć go przy użyciu zupełnie innych przedmiotów np. dźwięk hamującego pociągu. Oczywiście było by to bardzo trudne, ale moim zdaniem możliwe. To tyle jeżeli chodzi o teorię dźwięku.
W takim razie od czego zależy brzmienie gitary. Dlaczego dwa identyczne modele potrafią zagrać zupełnie inaczej. Po pierwsze głównym ośrodkiem drgającym w gitarze jest napięta struna. Dźwięk, który słyszymy po szarpnięciu struny gitary nie podłączonej do wzmacniacza jest dźwiękiem, którego ośrodkiem drgającym jest nie tylko struna, ale cała gitara a nawet ciało gitarzysty wraz z otoczeniem, w którym gitarzysta się znajduje. Dlatego wszystko co słyszymy jest sumą drgań tego co nas otacza. Co się dzieje kiedy gitarę podłączymy do wzmacniacza? Najważniejszą rolę odgrywa tu przetwornik, dla którego nie istnieje nic poza drgającą struną. Drewno, kształt gitary, konstrukcja, otoczenie i wszystko inne poza struną nie ma wpływu na przetwornik. Przetwornik jest wyłącznie swojego rodzaju odbiorcą gotowego produktu jakim jest fala wyprodukowana poprzez drgającą strunę. Natomiast struna jest swego rodzaju producentem tej fali, której ostateczny kształt zależy właśnie od otoczenia jakim między innymi jest gatunek drewna, kształt czy konstrukcja instrumentu.
Oczywistym jest dla większości z nas kiedy usłyszymy dźwięk gitary, że skojarzymy go właśnie z tym instrumentem, pomimo iż jak wiemy każda gitara brzmi inaczej. Nikt z nas nie pomyli przecież fletu z gitarą. Dzieje się tak dlatego, że głównym producentem drgań jest struna, która we wszystkich gitarach ma podobną budowę i działa na takiej samej zasadzie. Widmo dźwięków harmonicznych każdej struny dzięki zbliżonej budowie i zasadzie działania jest również bardzo podobne, dlatego możemy powiedzieć, że gitara brzmi jak gitara. Skąd w takim razie biorą się różnice pomiędzy poszczególnymi gitarami. Widmo dźwięków harmonicznych, o którym wspomniałem wcześniej jest swego rodzaju zilustrowaniem danego dźwięku w taki sposób, żebyśmy mogli zobaczyć ten dźwięk. Można to porównać w dużym przybliżeniu na przykład do samogłoski „a”, która wypowiedziana jest dźwiękiem natomiast napisana jest „widmem” tego dźwięku i każdy z nas potrafi skojarzyć widząc „a” jak to brzmi. Każdy dźwięk wytworzony przez strunę posiada swoje własne widmo, które ulega wpływom zewnętrznym. I tutaj docieramy do momentu kiedy to drewno, kształt gitary, konstrukcja, otoczenie i wszystko inne zaczyna mieć znaczenie. Wszystkie wymienione czynniki wpływają bezpośrednio i pośrednio na widmo harmoniczne drgającej strumy. Można to porównać do konsoli studyjnej, w której każdy suwak jest odpowiedzialny za natężenie poszczególnych tonów składowych dźwięku. Ułożenie suwaków jest z góry określone i charakterystyczne dla struny, natomiast wszystko dookoła wymusza poprzez przesuwanie suwaków delikatne zmiany w charakterze drgania strumy czasami dodając np. więcej pasma dolnego lub np. je ściszając. W ten sposób powstaje gotowy „produkt”, którego twórcą jest struna a odbiorcą przetwornik.
Produkując nasze gitary zwracamy szczególną uwagę na dobór i łączenie ze sobą poszczególnych gatunków drewna. Naszym jak dotąd najciekawszym projektem, który pokazał nam jak istotny jest dobór drewna okazał się nasz pierwszy instrument, który został wykonany raczej z przypadkowo dobranych gatunków, ponieważ w tamtym czasie nie posiadaliśmy żadnego doświadczenia w budowie gitar. Najciekawszy dlatego bo do budowy tej gitary użyliśmy prawdziwego miksu gatunków takich jak merbau, jesion, mahoń, klon i palisander. Merbau, jesion, mahoń i klon pojawiły się w bardzo zbliżonym udziale (mniej więcej po 20% każdego gatunku w stosunku do całkowitej masy gitary) Gdybyśmy chcieli określić charakter brzmienia tej gitary analizując skład drewna bez wcześniejszego grania na niej powinniśmy dojść do wniosku, że brzmienie gitary powinno zawierać mniej więcej po równo dolnego, środkowego i górnego pasma. I tak właśnie to wygląda.